mieszkanie z tesciami a wychowanie dziecka
Które od 15 lat mieszka w domu który domem przez chwile nawet nie był. Być gościem 15 lat zniszczyło mnie psychicznie. zamieszkanie z teściami mój największy błąd, Rodzina i dziecko - Forum Gdańsk, Gdynia, Sopot. Porozmawiaj o aktualnych problemach i radościach mieszkańców Trójmiasta.
Nię mogę mieć drugiego dziecka bo nie mam mieszkania a tak bardzo bym chciała. Przez Gość gość, Lipiec 15, 2014 w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ciąża a mieszkanie z teściami; Dieta Smacznie Dopasowana 5w1. Dieta dla Par. Dieta o Niskim IG. Dieta wegańska. Dieta na niedoczynność tarczycy. Dieta DASH.
Chodzi mi o granice wplywow tesciowej na wnuka i kontakty jej z nim nie ukrywam: nie lubie baby, wszystko mnie w niej denerwuje, mamy inne poglady ona jest osoba strasznie lubiaca sie
454 odpowiedzi. 49308 wyświetleń. pomidorex. 10 minut temu. Wyjechaliśmy na tydzień, kwiaty podlane, zwierząt nie ma. Wracamy, ktoś wyjął pocztę z naszej skrzynki i zostawił w korytarzu
Reiche Frau Sucht Mann Zum Heiraten. Brrr czuję silny strach,a do tego jak myślę o małżeństwie lub jakimkolwiek związku i to jeszcze o mieszkaniu z teściami to ogarnia mnie..derealizacja...aaaa poza tym tak jak Marcin,ciężko jest mi przystosować się do nowych miejsc,brak mi w nich poczucia bezpieczeństwa..ale jakby mnie zycie zmusilo to chyba bym sie zmusił,na pewno dla kogoś kogo się kocha warto się zmienić...warto przetrwać lęk i walczyć...Dlatego Marcin walcz,bo każdym razie,gdybym kogoś kochał i był kochany to mógłbym dla tej osoby zrobić wszystko.. Może nie powinienem mieć dziewczyny w ogóle. Tiaa,uwierz..bez miłości kobiety jest jeszcze gorzej. Jak już ktoś mądrze napisał:każdy boi się małżeństwa,ja też(nie mówiąc o tym,że ja się boję jakichkolwiek kontaktów..ale nie o tym tu)...ale kurde,warto być w życiu z kimś i nie być możecie odłożyć plany ślubne na póżniej,będziesz miał więcej czasu na uwaga:nie tylko myślenie o tym co będzie jak się ożenie,ale na rzeczywistą pracę nad sobą,nad swoimi lękami. Jestem taki lata wspólnego związku,dużo tego wszystkiego się jakbym ją jakbym ogólnie tylko zawodził,bo wycofuję się ze to jedyne co wiem do końca czy zdołam sobie zapewnić byt,a co taka duża odpowiedzialność za drugą osobę Skąd wiesz,że niby ją zawodzisz?Może jest odwrotnie?Gdybyś ją tak zawodził jak mówisz,to pewnie nie była by z Tobą,a jest więc jej nie zawodzisz Poza tym jeżeli tak myślisz,to pogadaj z nią,upewnisz się czy ją zawodzisz tak jak myślisz,czy tylko Ty tak myślisz,że zawodzisz Co do zapewnienia bytu - nie tylko Ty odczuwasz przed tym lęk,ja też się boję strasznie konsekwencji ślubnych,a do tego konsekwencji w ogóle wynikających z poznania dziewczyny,ale to nie znaczy,że nie mam próbować tego czego się boję... Edytowane 2 Listopad 2011 przez Gość
mieszkanie z tesciami a wychowanie dziecka